piątek, 6 stycznia 2017

Do siego roku!

Wiem, że post pasuje do pięknych okoliczności przyrody jak pięść do nosa. Moje buty suszą się na kaloryferze, kubek ciepłej kawy ogrzewa skostniałe palce. Pies powoli topnieje - bo wyglądał po powrocie ze spaceru jak bałwan, a ja zamieszczam kwiecisty albumik. Nie pozostaje mi nic innego, jak przyznać się bez bicia, iż nie jest to nowa praca. Wygrzebałam stare zdjęcia, żeby blogowo już zacząć ten rok. 
Jednak nie jest to całkiem chybiony wpis. Albumik to rzecz, którą się zapełnia pięknymi wspomnieniami, tym, co naprawdę chcemy wyróżnić. To coś, do czego się wraca, zagląda i uśmiecha. Niech to będzie dobra wróżba na ten rok! Życzę sobie, żebyście czasem wrócili, zajrzeli, uśmiechnęli się do Dorisowych Potworków. Niech mi się zapełnią pięknymi inspiracjami, wspomnieniami, pomysłami.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz