Kiedy myślałam nad
motywem na mój tegoroczny kalendarz poczułam na barkach wielką
odpowiedzialność! Musicie wiedzieć, że zdecydowanie mam szósty zmysł, niezwykłą
intuicję, prorocze sny, kontakt z innym wymiarem i ogólnie rozhulane wibracje
ego. Na kalendarzu na 2016 zagościły balony, które miały reprezentować ducha
przygody, podróży i spełniania marzeń. I tak cały rok upłynął pod znakiem owych
balonów, które zabrały mnie do Pragi, ukochanych Włoch i podpowiedziały, pomysł
na kolejny wypad. Nic więc dziwnego, że kiedy planowałam kalendarz na 2017
musiałam brać pod uwagę, że magicznie wpłynie na przebieg kolejnych dwunastu
miesięcy. Co za brzemię! Koncepcja zmieniała się kilka razy, aż wpadł w me ręce
stempel idealny. GOOD THINGS ARE GOING TO HAPPEN. Czy może być lepsza wróżba?
Ja tam się siłom wyższym nie narzucam. Nie mam wygórowanych wymagań. Niech się
dzieje, co chce, ale niech będzie po prostu DOBRZE. I zdradzę wam tajemnicę, że
wizja okładki była tylko w mojej głowie, stempelek jeszcze w torebce, mój
raptem od 15 minut, a już dostałam cudowne wieści! Nie zdradzę więcej, musicie
mi uwierzyć na słowo, że to magia.
Inspiracja Dla Zielonych Kotów
świetna, no ciekawe co to za dobre rzeczy sie dzieją, w każdym razie oby tak dalej :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Dorota abyś za pomocą tej magii nadal czyniła swoje cudeńka :)
OdpowiedzUsuń