niedziela, 26 marca 2017

Wyczilowany zając pozdrawia

Dzisiejszy wpis sponsoruje Andrzej Rybiński, bo taki mamy dziś dzień:P

"...kiedy zmęczeni po długiej podróży
w ramiona padniemy znów sobie bez tchu, 
wtedy pomyślę, że świat - choć tak duży-
Najbardziej smakuje mi tu.
 
Wniosę bagaże i zaraz po chwili 
w fotelu bujanym upadnę bez sił
Głowę pochylę nad szklanką Martini
A ona zaśpiewa mi...

Tłi dip tłi di ti bum di
Tłi dip tłi di ti bum di
Czas relaksu, relaksu, relaksu to czas..."






1 komentarz:

  1. hamerykański ten zając :D, super dekoracja, a ja kurczę z tym tytułem to trzy razy ogarniałam o co cho ;)...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń