sobota, 26 listopada 2016

Mini zima

Znacie to uczucie, gdy kończąc prace macie mocne postanowienie, że nic dziś nie robicie, odpoczywacie, a po godzinie krzątania się w domu zasiadacie w craftowym kącie, bo nie ma mowy o spokojnym śnie, dopóki czegoś jednak nie stworzycie? Tak właśnie powstał wisiorek z mini krzaczkiem przy mini domku - mini ośnieżony krajobrazik. No zwariowałam! Ale siedziałam przed telewizorem z tym swoim mocnym postanowieniem "Nie robię! Odpoczywam", a pusta buteleczka gapiła się na mnie ze stołu. No to zrobiłam mały miotacz śniegu, którym zaaplikowałam śnieg do środka, wycięłam, pokleiłam domek, którego podstawa ma szalone 8mm. I jeszcze w dodatku wybierałam papier na niego... jakby było widać gołym okiem, że ten czerwonawy daszek jest z serii świątecznych papierów. 
Okazuje się, że nieźle władam szczypcami, a plotki głosiły, że nie mogłabym być zegarmistrzem...




2 komentarze:

  1. Szalona! Stworzyłaś cudeńko ,które nie powstydziłoby się największych magazynów wnętrzarskich :D

    OdpowiedzUsuń
  2. woow, szaleństwo, nieźle, podziwiam!!! zbieram zęby z podłogi, ciekawe kto za protezę zapłaci ;p XD

    OdpowiedzUsuń